Mieszkania bezczynszowe stają się coraz popularniejsze, zwłaszcza na rynku pierwotnym. Są one reklamowane przez deweloperów jako tanie w utrzymaniu, bo niewymagające opłacania czynszu. Czy to rzeczywiście prawda? Czym właściwie jest mieszkanie bezczynszowe?
Mieszkanie bezczynszowe – czyli jakie?
Mieszkania bezczynszowe to te, których mieszkańcy nie są zobligowani do ponoszenia kosztów zarządzania nieruchomością, utrzymania administracji budynku, a przede wszystkim nie są zobowiązani do wnoszenia opłat na tzw. fundusz remontowy. To często domena nowego budownictwa, gdzie części wspólne są możliwie najbardziej zminimalizowane. W związku z tym, koszty poniesione na ich utrzymanie są mniejsze niż w przypadku dużych osiedli.
Osiedla bezczynszowe często projektuje się tak, że tereny zielone lub zewnętrzne klatki schodowe, przynależą do konkretnych lokali. Dodatkowo każdy właściciel posiada własny garaż, co ogranicza ponoszenie opłat za utrzymanie parkingu oraz jego dodatkowe oświetlenie. W takim wypadku możemy faktycznie mówić o oszczędnościach związanych z mieszkaniem bezczynszowym, w porównaniu do mieszkania w dużym bloku. Tam koszty związane z utrzymaniem wewnętrznej klatki schodowej, oświetleniem, parkingiem, monitoringiem oraz utrzymaniem zieleni rzeczywiście podnoszą comiesięczne opłaty.
Koszty utrzymania mieszkania można obniżyć, pamiętając o najważniejszych zasadach ekologii. O tym, jak oszczędzać wodę, przeczytasz na portalu RynekPierwotny.pl.
Koszty utrzymania
Osiedla bezczynszowe nie są całkowicie bezobsługowe – wymagają regularnego sprzątania. Trawniki i żywopłoty muszą być pielęgnowana i przycinane. Konieczne jest odśnieżanie chodników i podjazdów zimą. W przypadku awarii kanalizacji czy uszkodzenia elewacji potrzebny bywa remont. Na osiedlach bezczynszowych obowiązki te przechodzą na mieszkańców. W wyniku wspólnych ustaleń, każdy może samodzielnie odpowiadać za utrzymanie czystości wokół swojego mieszkania lub domu. Możliwe jest również zatrudnienie osoby lub ekipy sprzątającej, która dbać będzie o prace porządkowe.
W przypadku konieczności wykonania bardziej wymagających zadań, np. usuwania usterek lub prac remontowych można zatrudnić fachowców. W zależności od ustaleń pomiędzy mieszkańcami osiedla dobrym pomysłem może okazać się założenie wspólnoty mieszkaniowej. Wówczas każdy zobowiązuje się płacić określoną stawkę miesięczną na pokrycie kosztów utrzymania terenów wspólnych. Z reguły oznacza to mniej pieniędzy, niż wydalibyśmy na fundusz remontowy i inne opłaty czynszowe.
Mieszkanie bezczynszowe – czy się opłaca?
Jest to trudne do oszacowania, ponieważ zależy od tego, jak mieszkańcy budynku podejdą do tematu opłat i składek na fundusz remontowy. Prężnie działające tzw. małe wspólnoty, przez przemyślane decyzje, są w stanie znacznie obniżyć koszty związane z utrzymaniem budynku. Jednak, jeżeli wśród innych właścicieli znajdą się osoby, które nie angażują się w funkcjonowanie budynku i blokują podejmowanie wspólnych decyzji, to nawet niewielki problem może rosnąć do ogromnych rozmiarów.
Nie można także zapomnieć o dodatkowych kosztach, które prędzej czy później zawsze się pojawią. Chodzi o mniejsze lub większe usterki i konieczność przeprowadzenia remontu. Nagle może się okazać, że koszt rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych może okazać się zbyt duży dla kilku gospodarstw domowych. Kupując takie mieszkanie warto więc zwracać uwagę na stan oraz wiek budynku i skupiać się na tych nowszych lub po generalnym remoncie.
Szukasz mieszkania? Sprawdź oferty mieszkań na sprzedaż w Krakowie na GetHome.pl
