90 sekund – tyle czasu potrzebujemy, aby stwierdzić, czy dane mieszkanie nam się podoba, czy nie. Dlatego tak ważne jest zrobienie dobrego pierwszego wrażenia na potencjalnym nabywcy nieruchomości. Może nam w tym pomóc home staging, czyli profesjonalne przygotowanie mieszkania do sprzedaży. Przedstawiamy jego najważniejsze zasady.
Czym jest home staging?
Home staging to zespół działań mających na celu przygotowanie nieruchomości pod sprzedaż. W ten sposób zwiększamy jej atrakcyjność w oczach potencjalnego klienta, co może zaowocować przyspieszoną sprzedażą w korzystnej cenie. Zadaniem home stagera jest wydobycie z nieruchomości wszystkich jej walorów i potencjału, a wszystko to niewielkim kosztem. W home stagingu nie chodzi bowiem o przeprowadzanie kosztownego remontu, ale przygotowanie przestrzeni w ten sposób, aby cały proces nie zaangażował więcej niż kilka procent wartości nieruchomości.
Jak rozumieć pojęcia – mieszkanie do odświeżenia i mieszkanie do zamieszkania?
Home staging – zasady
Jak samodzielnie przygotować nieruchomość do sprzedaży? Jest to całkiem proste, o ile będziemy się trzymać pewnych zasad.
Po pierwsze – gruntowne sprzątanie. Porządek w sprzedawanym mieszkaniu to podstawa. Należy je dokładnie odkurzyć, wymyć podłogi i okna oraz usunąć z obić sierść, którą zostawił nasz zwierzak. Jeżeli ściany są brudne, pomalujmy je. Usuńmy z mieszkania stare dywany i zniszczone meble – ich widok na pewno nie zachęci klienta do zakupu.
Po drugie – depersonalizacja. W miarę możliwości usuńmy z mieszkania przedmioty osobistego użytku – pamiątki z wakacji, rodzinne zdjęcia i zabawki dziecka. Potencjalny klient powinien mieć możliwość wyobrażenia sobie siebie w zaaranżowanej przestrzeni. Musi więc ona być urządzona minimalistycznie, oszczędnie i neutralnie, bez nawiązań do dotychczasowych właścicieli.
Po trzecie – kolory i zapachy. Kolorystyka jest bardzo ważna, ponieważ bezpośrednio oddziałuje na nastrój. Podobnie sytuacja wygląda z zapachami. Jasne, optymistyczne barwy i przyjemny aromat kojarzą się pozytywnie i budują dobre pierwsze wrażenie. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że klient kupi mieszkanie, z którym będzie miał przyjemne skojarzenia.
Po czwarte – przestrzeń. Nawet jeżeli sprzedajemy małe mieszkanko, możemy zadbać o to, aby je optycznie powiększyć. W tym celu pozbądźmy się dużych, zagracających mebli – usuńmy te, które są niepotrzebne, a pozostałe przestawmy pod ścianę. Pomalujmy pomieszczenia na jasny kolor, a dywany zwińmy i wynieśmy – wizualnie pomniejszają przestrzeń.
Po piąte – oświetlenie. To bardzo ważny element home stagingu, zarówno podczas sesji zdjęciowej, jak i potem, w trakcie prezentacji mieszkania. Dlatego odsłońmy okna, aby rozświetlić pokoje – będą się wydawały weselsze i przestronniejsze. Jeżeli chcemy zachować firanki i zasłony, postawmy na jasne, lekkie tkaniny, przepuszczające światło. Pamiętajmy o tym, aby wymienić żarówki – klient może zechcieć zobaczyć, jak wygląda oświetlony pokój.
